Pierniki
W piątek, tuż po wizycie Mikołaja, przystąpiliśmy do dekorowania upieczonych uprzedniego dnia pierniczków. Każdy miał niezły pakiet do dekoracji. W sali posypka wesoło kulała się pod stołami, lukier kleił się do bluzek, a świąteczna muzyka dudniła z głośnika.
Był to wspaniały, twórczy dzień.